Śledź mnie na:

Ice Tea IPA (Browar Zamkowy Cieszyn)



By  Piwny Brodacz     3.7.21    Tagi:,,, 

 


Wiecie co? Mam już trochę po dziurki w nosie tych wszystkich ipa-sripa, które już po pierwszym łyku zapychają człowieka do granic niemożliwości. Jak to jest, że jak ktoś uwarzy relatywnie nowy na rynku styl, to większość robi go potem na jedno kopyto? Przecież patrząc nawet na tabelki i opisy można łatwo wywnioskować, że jest pole do popisu i puszczenia wodzy fantazji.


Ale nie, lepiej robić zapychające w większości hazy IPA, które są tak naprawdę przykrywką dla DIPA ze średniej półki. Wzięło mnie na takie przemyślenia po tym, jak zobaczyłem metryczkę najnowszego piwa z Browaru Zamkowego w Cieszynie. Zamysł dobry, limonka z herbatą ma przypominać mrożoną herbatę. Idealne na lato myślę sobie. Patrzę na ekstrakt, ooo nie...




Etykieta po rebrandingu jaka jest każdy widzi. Mi osobiście średnio się podobają. Za dużo się dzieje, napaćkane jedno na drugim. Kapsel za to fajny, bez zbędnych napisów jak u większości. Piwo ma ładną, pomarańczową barwę i jest delikatnie zamglone. Piana bardzo wysoka o konsystencji takiej trochę bitej śmietany. Trzyma się też całkiem dobrze ścianki szkła. 



Co tu dużo mówić, pachnie to typową, mrożoną herbatą Liptona. No może trochę bardziej naturalną. Jest herbata (a raczej susz herbaciany) i tona limonki. Ta ostatnia nabiera jeszcze większej intensywności z ogrzewaniem się piwa. Tak to chyba wygląda, jak ktoś używa świeżego soku. Całość świetnie gra ze sobą. W tle dodatkowo delikatna pszenica. 


Cholera... gdzie te 16° Plato? Aż dziw mnie bierze, że przy aktualnej tendencji rynku (czyli hazy, które się pije jak RiSy, bo są takie ciężkie) browarowi udało się wypuścić tak zwiewną IPkę, i o takich parametrach. Wysycenie średnie, w sumie mogliby się pokusić o ciut wyższe. Dawno nie miałem też czegoś takiego, że piwo stawało się bardziej cytrusowe i... gdy robiło się cieplejsze. Smakowo więcej IPA niż w aromacie, co cieszy, bo mogło być jednowymiarowe. Jest limonka. Kwaskowata, ale nie tak natarczywie jak przy cytrynie czy też grapefruicie. Potem robi się słodowo i delikatnie słodkawo. To pewnie ten cały ksylitol, czyli cukier brzozowy. Fajnie to kontruje kwaskowatość limonki muszę przyznać. Podstawa bardziej angielska, nie wyczuwam żadnych nowofalowych chmieli. Mocno, ale to mocno w tle delikatna ziemistość. Goryczka stonowana, "nienachalna" jak to sami napisali na etykiecie. Wyższa mogłaby za bardzo konkurować z limonką według mnie. Na finiszu herbaciane taniny i limonka, dość umiarkowane. Alkohol niewyczuwalny. Dopiero pod koniec butelki czuć go w głowie. Bardzo fajnie wyważone piwo. Co najważniejsze, to to, że limonka nie zdominowała całości. No i ta zwiewność przy tych parametrach... myliłem się. Nie należy oceniać książki po okładce.


----------


Styl: Ice Tea IPA

Alk: 7,2%

Ekstrakt: 16° Plato

IBU: 50

Skład: słód (pilzneński, pale ale), płatki owsiane, sok NFC z limonki, ksylitol, herbata Earl Grey, chmiel, drożdże.

Do spożycia: 21.03.2022


Facebook Browaru

Piwny Brodacz

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi. Dzięki temu uświadomisz innym, że piwo nie kończy się na lagerach a i mi pomożesz w szerzeniu kraftowej kultury. Walczmy z koncernową niewiedzą, każdy z nas może być Rycerzem Ducha Kraftu! Pamiętaj też, że piwo kraftowe zmienia się i każda kolejna warka może inaczej smakować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com